Jak zrobić domową kiełbasę jałowcową.
W dzisiejszych czasach, kiedy coraz więcej osób zwraca uwagę na jakość żywności i preferuje produkty wytworzone w sposób naturalny i tradycyjny, domowa kiełbasa jałowcowa staje się coraz bardziej popularna. Jej wyjątkowy smak i aromat sprawiają, że jest to doskonały dodatek do różnorodnych potraw. W tym artykule przedstawię Ci przepis na domową kiełbasę jałowcową oraz podzielę się z Tobą kilkoma wskazówkami, które pomogą Ci w przygotowaniu tego wyjątkowego dania.
Składniki na domową kiełbasę jałowcową.
Mięso – ja użyłem takich proporcji:
50% – boczek
50% – łopatka, karkówka i szynka
Sprzęt – taki sam jak przy wyrobie białej kiełbasy. Przepis na białą kiełbasę.
Przyprawy – przyprawy podaję na 1 kg mięsa, będzie Ci łatwiej obliczyć ile potrzebujesz.
– sól peklowa 16g (będę częściowo podsuszał, dlatego daję peklową)
– jałowiec 4g
– pieprz młotkowany 2g
– pieprz drobno mielony 2g
– czosnek 3g, najlepiej oczywiście polski. Ja używam swojego z ogródka.
– woda, ja dałem ok 300ml na 7kg mięsa
Jelita – kaliber taki jak lubisz, najczęściej robi się w 30-36mm. Ja dałem takie, jakie akurat miałem i nie wiem ile miały. 😊
Kiełbasa jałowcowa – przepis.
Mięso kroję na takie kawałki, żeby się zmieściły do maszynki. Osobno boczek i osobno pozostałe. Wsypuję peklosól, mieszam dokładnie i odstawiam do lodówki na min 12 godzin. Ja robię to zwykle po południu i następnego dnia rano, przystępuję do dalszych prac.
Trochę boczku i łopatki (w sumie ma to stanowić ok. 10% całości) mielę na oczku 3mm. Razem z tym mięsem mielę również cały czosnek, jaki jest przeznaczony na kiełbasę. To będzie służyło za klej. Całą resztę mielę na oczku 10mm.
Po zmieleniu wszystko, łącznie z przyprawami wrzucam do mieszarki i wyrabiam tak długo, aż mięso będzie tworzyło, zwartą klejącą się masę.
Wyrobiony farsz przekładam do nadziewarki i nadziewam w jelita. Nadziewam dość ciasno, tak by przy odkręcaniu nie pękała. Następnie odkręcam kiełbasy na taką długość jak lubię.
Pęta wieszam na kiju do wędzenia. Wisi to przez całą noc. U mnie w temp. ok. 8-12°C, ale powinno tak w ok. 5°C. Kiełbasa przez noc dobrze sobie odcieknie i się osadzi oraz osuszy.
Rano przystępuję do wędzenia.
Wędzenie kiełbasy jałowcowej.
Następnego dnia rano, wynoszę kiełbasę na zewnątrz i wieszam ją na świeżym powietrzu. W tym czasie rozpalam ogień w wędzarni i ją wygrzewam. Kiedy wędzarnia dobrze się wygrzeje, wieszam kiełbasę w wędzarni. Teraz w wędzarni nie powinno być dymu i jest ona całkowicie otwarta. Ma być swobodny przepływ powietrza. Służy to wygrzaniu i obsuszeniu kiełbasy.
Kiedy kiełbasa jest ciepła i sucha w dotyku, przystępuję do właściwego wędzenia. Teraz powinien pojawić się dym. Wędzę w temp. 50-60°C przez jakieś 6 godzin. Do koloru jaki chcę uzyskać. Następnie podnoszę temperaturę w wędzarni do 90°C i podpiekam kiełbasę do osiągnięcia wewnątrz 68°C.
Kiedy osiągnie żądaną temperaturę, wyjmuję z wędzarni i studzę na świeżym powietrzu. Po ostygnięciu pakuję próżniowo.
Zobacz cały proces wyrobu tej kiełbasy na moim kanale YT. Film to film jednak. Życzę smacznego.